Sesja ślubna w Krakowie na Kazimierzu
„Czym bez przyjaźni jest miłość ?
U nich to właśnie przyjaźń była pierwsza. Ta która rozpoczęła się już w szkolnej ławce. Nie od początku tak oczywista jak dziś, ale zawsze obecna. Ona filigranowa blondynka, on klasowy przywódca. Nie zawsze sobie tak bliscy, jednak zawsze dla siebie wyjątkowi. Jego zauroczył jej szeroki i szczery uśmiech, Ją optymistyczne podejście do życia oraz bijący urok i szczerość. I choć obiecali sobie ślub po 30-stce to dotrzymali słowa duzo wcześniej. Zaczęło się tu, w Krakowie. On postanowił poprosić ją o rękę, właśnie na krakowskim Kaziemierzu. Dziś wrócili tutaj już w zupełnie innej roli jednak zakochani równie bardzo jeśli nie bardziej.”