Sesja narzeczeńska Warszawa
Sesja narzeczeńska w mieście
Dzień dobry.
Dzisiaj trochę awangardowo w przemysłowym wydaniu.
Przekraczając zardzewiałą furtkę starej mleczarni obudziliśmy się trochę w innej rzeczywistości. Przestrzeń, cisza, monumentalna archaiczna architektura, piękne błękitne kolory zatopione w czerwcowych promieniach słońca.
Oni piękni i uśmiechnięci od ucha do ucha. Wpatrzeni w siebie opowiadali o swoim ślubie jak by się za moment mieli na nim znaleźć.
Gapiliśmy się przez pare minut na odrapane ściany i zardzewiałe podesty.
Zaczeliśmy sie fotografować bez planu i mapy chodziliśmy od jednego miejsca w drugie i z powrotem bo akurat zaświeciło tam światło. Tańczyliśmy i dyskutowaliśmy o Fastfoodowej gastronomii.
Sobotnie popołudnie dawno tak szybko mi nie upłynęło.
Po za tym wszystkim udało nam się zrobić parę zdjęć takich na luzie z rozmową w tle bez napinki i stresu.
Także zapraszam.
Miłego oglądania.